Miny niemowlaka

Miny niemowlaka, czyli pierwszy kontakt z dzieckiem

Zrozumienie niemowlaka bywa z początku trudne i nie od razu rodzice potrafią odczytać wszystkie sygnały, jakie wysyła do nich ich dziecko. Może upłynąć nieco czasu, zanim komunikacja z noworodkiem stanie się skuteczna. Istnieje na szczęście kilka elementów tego swoistego języka, stałych dla każdego malucha. Warto je poznać, aby od pierwszych chwil wiedzieć, co pragnie zakomunikować nasza pociecha.

Noworodek w dwojaki sposób może zawiadamiać otoczenie o swych potrzebach, problemach i radościach: płacząc lub wykonując charakterystyczne gesty oraz miny. Dzieci bowiem rodzą się z pakietem umiejętności pozwalającym okazywać większość emocji. Jest im to potrzebne, aby wywołać odpowiednią reakcję dorosłych, od których są zależne. Dalszej komunikacji maluchy uczą się już od rodziców w kolejnych etapach rozwoju.

Wiadomo, iż rodzajów płaczu jest co najmniej kilka — od cichego kwilenia, poprzez pisk, krzyk, aż do histerii. Rozróżnianie i rozumienie ich wymaga wyłącznie wprawy. Natomiast miny małego dziecka stanowią coś bardziej ulotnego i subtelnego, przez co bardzo łatwo je przegapić. Przyglądając się buzi niemowlaka w różnych sytuacjach, można jednak wychwycić wysyłane przez niego sygnały. Dopóki dziecko nie nauczy się mówić, jego twarz stanowi najważniejsze źródło danych o emocjach.

  • Maluszek odwraca buzię

Jeżeli dziecko odwraca swoją główkę od patrzącej na nie osoby, daje znak, że potrzebuje przerwy w kontakcie wzrokowym. Odwracaniu głowy często może towarzyszyć zabawa malucha paluszkami u rąk lub nóg, bez utrzymywania kontaktu wzrokowego z pochylającą się nad nim osobą. Jest to wyraźny sygnał braku zainteresowania po stronie dziecka, co należy uszanować.

Przyczyny mogą być różne: od zwykłego zmęczenia, po znudzenie i wybór ciekawszego zajęcia. Nie należy na siłę przyciągać uwagi malucha ani odwracać jego główki w stronę bodźca. Najlepiej cierpliwie poczekać na powrót zainteresowania lub zregenerowanie sił dziecka.

  • Świadomy uśmiech

Pierwszy prawdziwy, bo świadomy, uśmiech niemowlaka pojawia się około 6. tygodnia życia dziecka. Wcześniejsze, podobne wyglądem miny najczęściej są jedynie grymasami powiązanymi z procesem przemieszczania się gazów w jelitach. Świadomy uśmiech malucha najczęściej pojawia się w odpowiedzi na uśmiech bliskiej osoby. Zdarza się oczywiście, iż dziecko uśmiechnie się po karmieniu, dając w ten sposób do zrozumienia, iż jest najedzone, albo pod wpływem miłego dotyku, np. po otuleniu miękkim ręcznikiem po kąpieli.

  • Zaciśnięte powieczki

Neurolodzy nazywają to wrodzonym odruchem oczno-powiekowym. Zaciskanie oczu przez niemowlaka stanowi wyraźny sygnał nagłego dyskomfortu -może to być wpływ oślepiającego światła albo nagle zmieniającego się jego natężenie. Dlatego maluchy nie lubią zdjęć z lampą błyskową lub nagłego zapalania lampy w nocy. Zaciskanie powiek może zostać wywołane także przestrachem ? nagły hałas lub ruch najpierw wywołują silne mrugnięcie, a potem najczęściej płacz dziecka. W miarę możliwości należy unikać sytuacji nagłych, stresujących dziecko zmian.

  • Krzywienie się

Najczęściej odruch ten jest związany z jedzeniem. Niemowlę krzywi buźkę wtedy, gdy zje coś niesmacznego. Mniejsze dzieci mogą również krzywić się po jedzeniu, np. pod wpływem refluksu. Skrzywiona mina stanowi dobry i wyraźny sygnał dla rodziców odnośnie preferencji smakowych ich dziecka.

 

baby-390555 1280

 

Nauka przez naśladowanie

Od trzeciego do szóstego miesiąca życia, niemowlęta potrafią skutecznie wyrażać mimiką uczucia strachu, radości, zaskoczenia czy smutku. Uczą się tego od dorosłych, jakim dane jest im się przyglądać. Nie należy zapominać, iż to wyśmienici obserwatorzy. Wystarczy, że maluch dojrzy smutek lub niepokój na twarzy rodzica, a sam zaczyna odczuwać podobne emocje i w taki sam sposób je wyrażać. Sytuacją idealną byłoby, gdyby wszyscy umieli opanować negatywne uczucia przy dziecku. Jeśli rodzice są zestresowani, najpierw powinni chwilkę odsapnąć, wziąć kilka głębokich wdechów, rozluźnić mięśnie twarzy i spróbować ze spokojem oraz łagodnością zajmować się swą pociechą. Wtedy i dziecko będzie spokojniejsze i mniej kapryśne. Naprawdę warto wysilić się na uśmiech do maleństwa i wysłać mu w ten sposób sygnał, że ogólnie wszystko jest w porządku.

 

Post Author: Maryla Błońska

Logopeda i terapeuta, doświadczony edytor, nauczycielka i matka trzech skarbów; swoje zainteresowania skupia wokół językoznawstwa i logopedii, poprawności językowej w mowie i piśmie, typografii, dysleksji, neuroedukacji oraz aktywnego rodzicielstwa bliskości i świadomego wychowywania dzieci. Poszukuje również metod wczesnego diagnozowania i zapobiegania zaburzeniom o podłożu dyslektycznym. Wybierając zabawy edukacyjne, analizuje je pod kątem frajdy sprawianej dziecku oraz sposobu oddziaływania na rozwój malucha. Wizytówka w sieci: ekoslowko.blogspot.com.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *