Zmysłom na pomoc – dotyk, zapach, słuch

Integracja sensoryczna to pewnego rodzaju współgranie zmysłów. Odpowiednie przetwarzanie bodźców odbieranych przez mózg i adekwatna do sytuacji reakcja. Zdarza się jednak, że układ nerwowy nieprawidłowo rozpoznaje bodźce. Dziecko może wtedy taką sytuację manifestować wzmożoną lub obniżoną wrażliwością na nie, trudnościami w zachowaniu albo nieodpowiednim poziomem uwagi. Dysfunkcje wynikające z zaburzeń integracji sensorycznej pojawiają się często u wcześniaków, u dzieci z niepełnosprawnością ruchową oraz intelektualną, autystów, ale także wśród dzieci w normie intelektualnej oraz sprawnych fizycznie. Można przyjść zmysłom na pomoc w codziennych aktywnościach i zabawach z dziećmi, wspierając tym fachową terapię lub po prostu wzbogacając świat dziecięcych doznań.

Wiek: bez ograniczeń. Niektóre zabawy przeznaczone są już dla dziecka kilkumiesięcznego, inne dla roczniaka, jeszcze inne dla kilkulatków.

Malowanie w pianie

Potrzebne przedmioty: plastikowa taca, pianka do golenia.

Zabawa świetnie nadaje się dla dzieci z nadwrażliwością dotykową. Piankę do golenia należy rozprowadzić na tacy. Dziecko pokonuje swoją niechęć do tego typu konsystencji rysując w pianie palcami. Bawić się można rysowaniem kształtów, postaci, przedmiotów. Wszystko zależy od pomysłów.

Co tak pachnie?

Potrzebne przedmioty: opaska na oczy (np. szalik), wszystko, co ma intensywny aromat (np. kawa, ocet, cytryna itp.).

Zabawa przeznaczona dla dzieci, które potrafią się porozumiewać słownie. Polega na tym, że rodzic zasłania dziecku oczy, podsuwa pod nos różne produkty, a dziecko odgaduje, co to jest. To doskonała okazja do pracy z dzieckiem, które wykazuje nadwrażliwość węchową i pewnego rodzaju doświadczenie. Najczęściej ciekawość dziecka jest silniejsza niż niechęć do zapachów, ponieważ zabawa, mimo że bardzo prosta, jest też wyjątkowo atrakcyjna.

Bawimy się w orkiestrę

Potrzebne przedmioty: puste słoiki, woda, kawałki styropianu, kreda, karton, garnek, pokrywka, drewniana łyżka.

Zabawę można przeprowadzać już z dwulatkami. Polega na tym, aby z prostych przedmiotów wydobywać dźwięki. Dzieci z nadwrażliwością dźwiękową nie lubią pisków, stukania, głośnego szurania itp. Tutaj mają okazję pobawić się odgłosami. Wszystko polega na „skomponowaniu” przez dziecko i rodzica utworu za pomocą wydobywania różnych dźwięków. Można stukać pokrywką, uderzać łyżką w wypełniony wodą słoik albo przyciskać kawałek styropianu do ścianki słoika i przesuwać nim lub drzeć karton. Wszystko zależy od kreatywności „zespołu”.

 

 


Aby zdiagnozować zaburzenia integracji sensorycznej, konieczna jest wizyta u terapeuty SI, który przy pomocy badania i odpowiedniego kwestionariusza określi rodzaj zaburzeń. Terapeuta zaproponować może także, aby dziecko uczestniczyło w zajęciach SI. Jednak na co dzień, podczas spędzania czasu z dzieckiem, można wzmacniać przeprowadzaną terapię przy pomocy prostych zabaw.

 

Post Author: Agnieszka Kreft-Ignaś

Absolwentka filologii polskiej na Uniwersytecie Szczecińskim. Nauczycielka języka polskiego w szkole podstawowej. Prywatnie żona, mama dwóch wyjątkowych chłopców. Lubi szerokie horyzonty. Kocha dostrzeganie barw pośrednich w rzekomo czarno - białej rzeczywistości. Interesuje się literaturą, sztuką, medycyną oraz szeroko pojętymi problemami wieku rozwojowego.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *