Dobre przygotowanie do czytania tradycyjną metodą fonemową wymaga sprawnej analizy i syntezy słuchowej mowy. Analiza to podział wyrazu na głoski. Synteza to składanie podawanych głosek w wyrazową całość. Rodzice wyjaśniają zazwyczaj swoim dzieciom różnicę pomiędzy samogłoską a spółgłoską, tłumacząc, że po wybrzmiewanych spółgłoskach wyraźnie słychać /y/, a więc: /fy/, /zy/,/my/, /szy/ zamiast /f/, /z/, /m/, /sz/. W ten sposób sami robią w dziecięcym świecie głosek bałagan.
Uczą, że spółgłoska posiada pogłos „y”, a więc nie /sz – a – f – a/, a / szy – a- fy – a/.
W efekcie synteza, występująca w początkowej fazie nauki czytania będzie wyglądała tak: „szyyyyyaaaafyyyyaaaa”
Długa droga do tego, by przy odczycie pojawiła się „szafa”.
O wiele łatwiej byłoby dziecku posługiwać się spółgłoskami bez sztucznie przypisanego im „y”. Oczywiście z czasem dziecko nauczy się jakoś czytać i przy tak skomplikowanej analizie i syntezie, ale ślady popełnionych błędów być może odnajdziemy w pisaniu. Często się bowiem zdarza tak, że dzieci pisząc dany wyraz w wybranych spółgłoskach zawierają samogłoskę /y/. A więc w zeszycie pojawia się rba zamiast ryba albo dm tam gdzie powinny być dymy.
Profesor Bronisław Rocławski proponując metodę glottodydaktyki, wprowadził podział spółgłosek na trwałe i nietrwałe. Założył przy tym, że osoba ucząca dziecko czytać, będzie sama umiała wybrzmiewać poprawnie głoski w izolacji. Warto więc przed lustrem poćwiczyć tę sztukę, zwracając uwagę na to by układ artykulatorów pozostawał przez cały czas wybrzmiewnia niezmieniony. Na przykład cechą charakterystyczną głosek wargowo ? szczelinowych /f/ lub / w/ jest pojawienie się podczas ich wymawiania charakterystycznej szczeliny pomiędzy zębami i wargami (dolne przednie zęby leciutko stykają się z górną wargą). Przy czystym dźwięku ta szczelina jest obecna i co najważniejsze niezmienna, jeśli natomiast dodamy /y/ szczelina zniknie. To dowód na to, że wypowiadamy dwie następujące do sobie głoski (spółgłoskę /f/ lub /w/ oraz samogłoskę /y/).
Głoski trwałe to takie, które można długo wypowiadać w izolacji, a ich brzmienie pozostanie bez zmian. Należą do nich samogłoski (poza /ą/ i /ę/) oraz część spółgłosek: / m, n, z, s, sz, ch, ż, w, f, r, ś, ź/. Umiejętność poprawnego wydłużania głosek trwałych oraz sama świadomość istnienia spółgłosek mających tę wspólną z samogłoskami cechę może okazać się dla dziecka bardzo przydatna przy nauce czytania.
Głoski nietrwałe trzeba wypowiadać krótko, by unikać pojawiania się pogłosu /y/ lub w przypadku głosek miękkich /i/albo ich zniekształceń. Należą do nich samogłoski /ą, ę/ oraz spółgłoski / b, p, t, d, c, dz, dż, dź, g, k, l, ł,j, ń, ć /. Ich prawidłowe wybrzmiewanie jest trudniejsze. A więc:
ffffffffffffff zamiast fyyyyyyyy
wwwwww zamiast wyyyyyyy
zzzzzzzzzz zamiast zyyyyyyy itd.
Bardzo pomocne mogą się okazać zabawy dźwiękonaśladowcze np.
- leci pszczoła z kwiatka na kwiatek: zzzzzzzzzzzzzzzzzzzz
- rozmowa statków: wwwwwwwwwww
- płynie motorówka lub pędzi motor: rrrrrrrrrrrrrrrrrr
- jazda samochodem: żżżżżżżżżżżżżżżżżżżżż
- szumią lasy: szszszszszszszszszsz
- nucenie: nnnnnnnnnnnnnnnnnnn
- mruczenie: mmmmmmmmmmm
- syczenie węża: ssssssssssssssssss
- usypianie/ uciszanie zabawek: śśśśśśśśśśśśśśśśśśśśśśś
- zimno mi: źźźźźźźźźźźźźźźźźźźźźźźźźź
- ulga: uuu fffffffffffffffffffffffffffffffffffff
- szum wody w rurach: hhhhhhhhhhhhhhhhh