nauka ortografii

Nauka ortografii w 3 metodach

Ortografia niejednemu uczniowi i dorosłemu spędza sen z powiek. I nie trzeba być dysortografem, aby mieć z nią problemy. Warto za to od najwcześniejszych lat utrwalać zasady pisowni w myśl ludowej mądrości czym skorupka za młodu… Aby zapamiętać, jak dany wyraz się pisze, należy obrać najbardziej optymalną dla siebie metodę. Przy czym nauka ortografii wcale nie musi być ciężka i nudna. Opracowano wiele ciekawych wizualnie i przystępnych treściowo słowników. Można uczyć się reguł i trudniejszych wyrazów z wierszyków ortograficznych. A na podobnych do niżej opisanych treningach ortograficznych opierają się również zajęcia wyrównawcze oraz terapeutyczne dla dyslektyków, dysortografów i uczniów, którzy potrzebują po prostu poćwiczyć.

Opisane niżej 3 metody nauki dedykowane są wszystkich, którzy potrzebują uzupełnić braki językowe lub samodzielnie opanować zasady ortograficzne. Taka nauka spodoba się szczególnie przeciwnikom metody opartej na przepisywaniu trudnych słów, chociaż i ona posiada swoje uzasadnienie i jest skuteczna. Nauka ortografii nie musi się jednakże ograniczać do pisania po „100 razy” danego słowa.

Sposoby uczenia się ortografii

Metoda wstępnego treningu

dla wzrokowców; trening pamięci

Nauka ortografii metodą wstępnego treningu jest bardzo prosta i skuteczna. Na początku należy stworzyć zestawienie wyrazów różniących się od siebie wybraną kłopotliwą głoską, np.: ż-rz, h-ch, ó-u. Słowa te zapisujemy w kolumnach z pominięciem kłopotliwej głoski, którą jednak notujemy obok słupka z wyrazami. Jak poniżej:

t- u gr-pa u
mr-z ó gr-by u
wyr-szyć u gł-wny ó
spr-chniały ó cz-łno u
w pobliż- u m-sieć u
dop-ty ó jask-łka ó
r-ch u rz-t u
wzg-rze ó wok-ł ó
niedł-go u przyjaci-ł ó

Pierwszy etap nauki polega na zasłonięciu rządka liter i odgadywaniu pisowni wyrazu. Powinno to trwać tak długo, aż opanuje się pisownię wszystkich wyrazów. Potem wiedzę sprawdza się w spreparowanym z wybranych wyrazów dyktandzie. Przykładowo:

Wiosna za pasem, a t- nadal mr-z ściska. Nawet nasze przydomowe źr-dełko zamarzło. Niedawno też spadł gr-by śnieg. M-sieliśmy namachać się łopatami w pobliż- domu. Wiosenne słońce pomału zaczęło jednak przyciągać wędrowne ptaki z powrotem do Polski. Gr-py zimowych pierzastych przyjaci-ł także niedł-go wyr-szą w drogę. Z tęsknotą wypatrujemy jask-łek, bocianów i gęsi. Jak puści mr-z, zacznie się r-ch w przyrodzie i wok-ł zakwitną kwiaty oraz drzewa.

W ramach samodzielnej nauki takie dyktando wymyśla się i dyktuje sobie samemu. Sprawdzanie również odbywa się samodzielnie, dzięki czemu łatwiej utrwalić sobie to, co jeszcze nie do końca zostało opanowane.

Metoda ćwiczeń ortograficzno-redakcyjnych

nauka z tatądla wzrokowców i praktyków; rozumienie tekstu

Nauka ortografii tą metodą opiera się na korzystaniu z gotowych tekstów (prozy, wierszy). Na początek należy uważnie przeczytać wybrany tekst i wypisać z niego wybrane wyrazy o trudnej pisowni. Następny krok to ułożenie z tymi wyrazami zdań, ale z lukami w miejscu kłopotliwych ortograficznie głosek. Po spreparowaniu krótkiego opowiadania lub luźnych wypowiedzeń luki w wyrazach należy uzupełnić i sprawdzić prawidłowość zastosowanych znaków.

Wykorzystać można każdą treść na potrzeby takiego treningu — wiersz z lekcji, fragment lektury, ciekawszy artykuł. Ćwiczenie takie dostarcza dodatkowej rozrywki intelektualnej, kształtując procesy poznawcze i umiejętności analizy oraz syntezy.

Nauka ortografii z kartami

dla kreatywnych wzrokowców; dla zabieganych

Tę metodę można stosować w każdym nietypowym na naukę miejscu — w autobusie, na przystanku, na przerwie. Sprawdza się szczególnie, gdy trzeba zapamiętać pary wyrazów o różnej pisowni i znaczeniu, a tym samym brzmieniu, np. hart (siła woli) — chart (pies), może (przypuszczenie) — morze (akwen).

Potrzebne są do niej jedynie przygotowane wcześniej samodzielnie karty-fiszki wielkości pudelka od zapałek. Najlepiej zacząć od 20 kart, z czasem dokładając kolejne. Na 10 kartach wypisuje się wyrazy z głoską h, ż lub u, a na następnych 10 wyrazy z opozycyjną głoską ch, rz i ó. Na jednej karcie wypisuje się tylko jeden wyraz z pominiętą głoską, np. -aba, -art (pies). Na odwrocie karty zaznacza się, o jaką literę chodzi, czyli w tym wypadku ż oraz ch. Przykładowe karty ortograficzne mogą wyglądać tak:

karty ortograficzne

Strona z głoskami może być ozdobiona lub nie. Jeśli decydujemy się na ornamenty czy inne ozdoby, należy zachować ich jednolitość dla całej talii, aby nie kojarzyć słowa z obrazkiem, ale z właściwą głoską.

Do nauki przygotowuje się osobne komplety dla głosek rz i ż, osobne dla ch i h itd. Karty z powodzeniem można wykorzystać także podczas opanowywania zasad pisowni łącznej i rozłącznej. Wówczas na jedne stronie pisze się np.: „nie + ładny”, „nie + wolno”, a na odwrocie — „nieładny”, „nie wolno.

Uczyć się z kartami można na kilka sposobów.

I sposób

Samodzielne opanowywanie pisowni wyrazów poprzez odgadywanie znaku na odwrocie karty.  Fiszki z wyrazami, których pisownię źle określono, odkłada się na bok i później na nich ćwiczy się — aż do skutku.

II sposób

Kartami można uczyć się także w parach, grając na punkty. Do tego można już wykorzystać dwa lub kilka kompletów kart z różnymi głoskami (na bardziej zaawansowanym poziomie). Rozgrywkę rozpoczyna potasowanie i rozdanie fiszek po równo. Następnie karty wykłada się po kolei na przemian. Jeśli odgadnie się kartę wyłożoną przez partnera, można ja zabrać. Jeśli nie, zabiera ją osoba wykładająca (właściciel). Po skończonej turze lub ustalonym czasie zlicza się zdobyte punkty. Każda karta stanowi 1 punkt.

III sposób

To druga propozycja towarzyskiej gry z udziałem fiszek ortograficznych. Rozgrywka oparta jest na zasadach wojny. Trzeba tylko przed jej rozpoczęciem ponumerować, oznaczyć karty parami, np. 1. chart (pies), 1. hart (siła); 2. czyha, 2. czmycha. Podczas gry, przed przejęciem zdobytych kart, należy jeszcze odgadnąć ich pisownię. Karty z wyrazami, których pisowni nie udało się odgadnąć, zbiera przeciwnik.

 

Fiszki ortograficzne najlepiej przygotować samemu, aby efekt ćwiczenia był silniejszy, ale dostępne są też gotowe opracowania z opisem możliwych z nimi gier.

 


Pomysły zaczerpnięto z doskonałej i trudno już dostępnej książki Witolda Gawdzika Ortografia i gramatyka na wesoło (1990).


 

Post Author: Maryla Błońska

Logopeda i terapeuta, doświadczony edytor, nauczycielka i matka trzech skarbów; swoje zainteresowania skupia wokół językoznawstwa i logopedii, poprawności językowej w mowie i piśmie, typografii, dysleksji, neuroedukacji oraz aktywnego rodzicielstwa bliskości i świadomego wychowywania dzieci. Poszukuje również metod wczesnego diagnozowania i zapobiegania zaburzeniom o podłożu dyslektycznym. Wybierając zabawy edukacyjne, analizuje je pod kątem frajdy sprawianej dziecku oraz sposobu oddziaływania na rozwój malucha. Wizytówka w sieci: ekoslowko.blogspot.com.

1 thought on “Nauka ortografii w 3 metodach

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *