w podróży z małym dzieckiem

Zabawy w podróży z małym dzieckiem

Podróż z małym dzieckiem może być nie lada wyzwaniem, szczególnie na dalekich dystansach. Maluch szybko się nudzi, jest mu niewygodnie i często trzeba robić postoje. Pierwszy wyjazd wiąże się z tłumaczeniem dziecku, jak daleko i długo należy jeszcze jechać. To norma. Oczywiście każdy rodzic też wie, że najlepiej łączyć przyjemne z pożytecznym i tak zaplanować podróż, aby postoje wypadały w interesujących miejscach. W samochodzie czy w pociągu warto też zająć czymś malucha — chyba że znużony i ukołysany jazdą zasnął (co pozwala nadrobić kilometry autem). W podróży z małym dzieckiem można wykorzystać kilka zabaw z poniższych lub wypracować własne. Każda z nich oprócz umilenia czasu i frajdy niesie z sobą także wymiar edukacyjny, integracyjny oraz wspiera rozwój malucha.

Propozycje zabaw w podróży z małym dzieckiem (do 7 r.ż.)

Zabawy te dedykujemy małym dzieciom, w wieku przedszkolnym, ale często niektóre z nich stanowią dobrą rozrywkę rodzinną ze starszakami. Warunek jest jednak kilka — starsze dzieci mają dobry kontakt z rodzicami, są otwarte i lubią wygłupy, a także wcześniej bawiono się w ten sposób w podróży lub w domu. Są to proste gry, czynności, które u młodszych dzieci dodatkowo wspierają rozwój, a dla starszych i dorosłych stanowią trening spostrzegawczości, frajdę i pretekst do wygłupów.

Czas podróży to jedna z niewielu okazji, aby spędzić dłuższy czas z dzieckiem, bardzo blisko i bez możliwości „wyjścia na chwilę”. Jeśli lubimy się wyłupiać, to jesteśmy uratowani, bo możemy naprawdę dobrze się bawić. Jeśli jednak przychodzi nam to z trudem — nic straconego, zawsze możemy wykorzystać inne twórcze pomysły przedstawione poniżej. Przeprowadzenie niektórych zabaw bywa uzależnione od tego, czy rodzic może usiąść obok dziecka, czy też dorośli zajmują siedzenia przednie, a z tyłu jest kilkoro dzieci. W prosty sposób, w każdej sytuacji, można sprawić, że dziecko podróż będzie traktować jak przygodę. W wielu zabawach wystarczy zmieniający się za oknem krajobraz, dobre pomysły, a czasem drobiazgi z torebki mamy.

1. Co widzisz za oknem na literę…

Wiek: od 5 r.ż.

Najprostszy pomysł niekończącej się zabawy w podróży z małym dzieckiem, stanowi wynajdywanie zwierząt, owoców czy przedmiotów na daną literę. Starsze przedszkolaki i dzieci w wieku wczesnoszkolnym mogą także bawić się w poszukiwanie rymów albo łączenie słów kończących i zaczynających się tą samą głoską (nie literą, bo gramy, mówiąc).

Młodsze dzieci, poniżej 5 roku życia, mogą spróbować swoich sił w takim starciu, ale muszą mieć już dobrze wykształcony słuch fonematyczny. Dzieci w takim wieku naturalnie nie rozróżniają głosek w wyrazach.

2. Skojarzenia

Wiek: od 4 r.ż.

Zadaniem jest podawanie kolejno jednowyrazowych skojarzeń do wybranego słowa. Pierwszy wyraz może podać najmłodszy lub osoba wybrana wyliczanką. Zabawa dostarcza wiele radości w wyniku nieraz zaskakujących powiązań myślowych. Ponadto w ten sposób lepiej poznajemy się, łatwiej nam zrozumieć dziecko (co siedzi w jego głowie) i w naturalny sposób zacieśniamy więzi.

3. Wypatrywanie obiektów

Wiek: od 2,5 lat

Jeśli za oknem znajduje się ciekawy widok albo wiele obiektów (miasto), można zachęcić dziecko do poszukiwania w zmieniającym się krajobrazie określonych elementów. Mogą to być na przykład „coś wysokiego”, „coś niskiego”, „coś okrągłego”, „coś owalnego”, „coś długiego”, „coś krótkiego”, „coś kwadratowego”, „coś trójkątnego” itp.

Modyfikacją zabawy, wspierającą rozwój mowy i poprawną artykulację (a także percepcję słuchową), będzie wynajdywanie zjawisk, rzeczy czy zwierząt wydających dany odgłos, np.: kląskanie, ćwierkanie, warczenie, trąbienie, warkot. Dźwięk trzeba wypowiedzieć, aby druga osoba odnalazła dany obiekt. Zabawę należy tak poprowadzić, by dziecko również wydawało odgłosy.

4. Światła

Wiek: od 2,5 lat

Zasady poruszania się po drodze zawsze są ciekawe dla malucha poznającego świat. Warto zatem w podróży z małym dzieckiem zwrócić jego uwagę na sygnalizatory światła. Oczywiście dziecku musi posiadać możliwość ujrzenia tego światła z auta. Najpierw tłumaczymy, jakie światło, co oznacza, następnie proponujemy na przykład liczenie zielonych albo czerwonych świateł bądź informowanie kierowcy, do jakiego światła się zbliża albo jakie się zapala.

5. Zabawa w kolory

Wiek: od 2,5 lat

Kolejna dobrze znana zabawa do wykorzystania w podróży z małym dzieckiem. W skrócie polega na odnajdywaniu przedmiotów w danym kolorze za oknem auta lub pociągu. Istnieją różne warianty gry. A więcej na jej temat i dokładniejszy opis tutaj.

6. Muzyka

Wiek: od 1 r.ż.

Słuchanie i uczenie się piosenek to jedna z typowych i mniej angażujących umysłowo rodzinnych rozrywek w podróży z małym dzieckiem. Warto wcześniej przygotować teksty i płyty CD albo pliki mp3. Jeśli dziecko jest malutkie, nauka łączenia słów i melodii wymaga wiele cierpliwości. I należy pamiętać, że dziecko powinno umieć mówić. Zawsze jednak warto puścić ulubione piosenki maluszkowi albo włączyć słuchowisko czy bajkę na audiobooku.

7. Mini teatrzyk

Wiek: bez ograniczeń dolnych

Bardziej twórczy rodzice i siedzący obok dziecka/dzieci mogą zaopatrzyć się w pacynki na palce (lub dłoń) i odgrywać przed dzieckiem śmieszne scenki lub bajki. Pacynkę można wykonać samemu lub zakupić. Dobrym rozwiązaniem pod kątem możliwości odgrywania różnorakich scenariuszy będą pacynki z rękawiczek, jak np.opisana przez nas Chicco. Alternatywnie można też wykorzystać plastykowe figurki. Zabawa taka nie zawsze jednak może długo trwać, ze względu na ewentualną chorobę lokomocyjną dziecka bądź rodzica…

8. Rejestracje samochodowe

Wiek: od 6 r.ż

Zabawa przeznaczona dla starszaków, ponieważ wymaga znajomości liter. A zadanie jest proste — podczas jazdy odczytujemy rejestracje mijających nas samochodów. Rodzic musi przy okazji wytłumaczyć, do czego rejestracje służą i jak interpretować ich oznaczenia. Potem pozostaje wspaniałe analizowanie z dzieckiem, jakich rejestracji było więcej, skąd pochodzili kierowcy danych samochodów, czy pojawiły się rejestracje zagraniczne itp. Zabawa poszerza wiedzę o świecie, słownictwo i umiejętności kojarzenia faktów (w tym dekodowanie informacji).

9. Zagadki na opak

Wiek: od 3 r.ż.

Ciut trudniejsza zabawa wymagająca myślenia abstrakcyjnego i umiejętności kodowania i rozkodowywania informacji. Zasady tutaj.

10. Dwójki dookoła

Wiek: od 1,5 roku

Zabawa codzienna doskonale nadająca się na kontynuowanie w podróży. Opis tutaj. Im większe dziecko i sprawniej porusza się w świecie liczb, tym bardziej można rozszerzyć zakres działań.

11. Kto pierwszy zobaczy

Wiek: od 4 r.ż.

Jeśli dziecko rozpoznaje marki samochodów albo jest tym zainteresowane i szybko się uczy, można przeprowadzić zabawę „kto pierwszy zobaczy opla?” itd. Naturalnie do marek samochodów nie trzeba się ograniczać, zabawę można wykorzystywać do wyszukiwania: aut w określonym kolorze, zwierząt (saren, psów, kotów, koni, ptaków — bocianów, gołębi, myszołowów, gawronów itp.), przedmiotów w określonym kolorze, budynków (np. sklepów, bloków, McDonalda, kościołów, kamienic, wiejskich chatek itp.).

Trochę ruchu w podróży z małym dzieckiem

Każdy postój w podróży z małym dzieckiem warto efektywnie wykorzystać, zwiedzając, bawiąc się lub organizując mały piknik. Dobrze, gdy uda wybrać się miejsca ciekawe dla dziecka — park miniatur, ruiny zamku, park z ciekawymi roślinami, muzeum kolejnictwa, a nawet karczma z placem zabaw. Dziecku należy się na intensywna dawka ruchu, która rozładuje trochę nagromadzoną energię. Berek czy zawody, kto będzie skakał najdłużej, spacer po lesie lub szaleństwo na zjeżdżalni, huśtawce bądź dmuchańcach to świetne przerywniki w podróży.

W podróży z niemowlakiem

W zabawy słowne można bawić się z dzieckiem, które już coś mówi albo potrafi się komunikować. Co zrobić, gdy jedziemy z niemowlakiem i akurat nie chce on spać? Warto wówczas wykorzystać zabawki przyczepiane do pałąka fotelika lub takie, które maluszek może trzymać w rączkach. Do fotelika najlepiej przymocować zabawkę tasiemką albo kupić specjalny plastikowy łańcuch do mocowania, dodatkowo stymulujący wzrok i dotyk dziecka. Istnieją także specjalne pałąki z przyczepianymi zabawkami. Przymocowanie „zabawiaczki” na podróż do fotelika jest wygodniejsze o tyle, że nie trzeba co chwila schylać się, aby podnieść upuszczoną i wybrudzoną grzechotkę bądź gryzaka.

Jakie zabawki uszykować niemowlakowi w dłuższą podróż? Podstawowe, proste i ulubione, np.:

  • grzechotki i gryzaczki
  • ulubioną przytulankę lub poduszeczkę
  • miękką interaktywną książeczkę
  • pacynki.

Można też wykorzystywać to, co akurat mamy pod ręką, aby urozmaicić czas, gdy niemowlak się znudzi: plastikową buteleczkę po wodzie, kluczyki od domu, apaszkę, szyszkę znalezioną na postoju lub patyk, muszelkę z wyprawy nad morze, a nawet małą latarkę. Nadzorując oczywiście taką zabawę maluszka.

 


Polecamy

Atrakcyjny piknik dla całej rodziny

Rodzinne spacerowanie po mieście

Rodzinne spacerowanie za miastem

Spędzaj wolny czas z dzieckiem


Post Author: Maryla Błońska

Logopeda i terapeuta, doświadczony edytor, nauczycielka i matka trzech skarbów; swoje zainteresowania skupia wokół językoznawstwa i logopedii, poprawności językowej w mowie i piśmie, typografii, dysleksji, neuroedukacji oraz aktywnego rodzicielstwa bliskości i świadomego wychowywania dzieci. Poszukuje również metod wczesnego diagnozowania i zapobiegania zaburzeniom o podłożu dyslektycznym. Wybierając zabawy edukacyjne, analizuje je pod kątem frajdy sprawianej dziecku oraz sposobu oddziaływania na rozwój malucha. Wizytówka w sieci: ekoslowko.blogspot.com.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *