Maseczka dla rodziców, maseczka dla dziadków i pradziadków – robótki ręczne z dzieckiem

Obecny czas pandemii i trochę przymusowego przebywania z dziećmi w domu każdy stara się spożytkować jak najlepiej. Chcemy przetrwać w spokoju, zapewnić pociechom zajęcia i wspierać ich rozwój oraz edukację. Na szczęście wiosna, nawet w domu, sprzyja pomysłowości i wielu twórczym formom spędzania czasu. Także łączenia przyjemnego z pożytecznym. Dodatkowo obostrzenia i wymogi na czas pandemii można wykorzystać, żeby czegoś zmuszone do pozostania w domu dzieci nauczyć. Dobrą okazją jest stworzenie maseczki na twarz, wymaganej podczas wyjścia poza dom czy mieszkanie. Aktywność ta doskonale wpisuje się w robótki ręczne z dzieckiem, które mają niepodważalny wpływ na rozwój młodego człowieka.

Po co angażować się w robótki ręczne z dzieckiem?

Wspólne wykonanie maseczki na twarz z dzieckiem to pretekst, aby pokazać mu, jak wiele może wykonać własnoręcznie i ćwiczyć zdolności manualne oraz motorykę małą. Do tego możemy dołączyć informacje o sposobach ochrony przed wirusem i podnoszeniu skuteczności maseczek (filtry, materiały). Takie robótki ręczne z dzieckiem uczą jednak przede wszystkim samodzielności i zaradności. Posługiwanie się igłą i nitką, tworzenie prostego wykroju, odmierzanie, a także zszywanie to niezastąpione umiejętności w samodzielnym dorosłym życiu. Starsze dzieci dobrze też zaangażować w zaprasowywanie materiału, dzięki czemu przećwiczą posługiwanie się żelazkiem.

Wykonana praca daje wiele satysfakcji, a jej przebieg ćwiczy wytrwałość i kreatywność. Zrobienie maseczki dla członka rodziny to z kolei kształtowanie w dziecku odpowiedzialności społecznej i za najbliższych.

W czasach, kiedy większość dzieci posługuje się smartfonami i korzysta z nowoczesnych technologii, jeszcze bardziej istotne stają się ćwiczenia motoryki małej. Ćwiczenie ręki, dłoni i palców wspiera procesy myślowe. A precyzyjne czynności, jak nawlekanie nitki czy zszywanie równym ściegiem, doskonale usprawniają percepcję wzrokową oraz skupienie. Robótki ręczne z dzieckiem kształtują zatem sprawność manualną i ćwiczą dłoń oraz palce, zapobiegając zjawiskom ich „gumowości” i dysgrafii.

Wykonanie maseczki wspólnie z dzieckiem

Wiek: od 7. r.ż.

Potrzebne: materiał (najlepiej nie za gruby, aby igła dobrze przez niego przechodziła), trocki lub gumki, igły, nitki, nożyczki, centymetr, linijka, mydełko lub kredka do rysowania po tkaninie, żelazko

Wykonanie: można wykorzystać DIY dostępne w necie, np. na serwisie YouTube, jak i instrukcje wykonania ze stron Ministerstwa. Prezentowane wykonanie maseczki pochodzi z kanału „STOP tu Lena rządzi”, sposób jej zrobienia dostępny pod linkiem. Jest to maseczka z miejscem na wymienny filtr.

Na początek wykrawamy dwa kawałki materiału o wymiarach 30 × 22. Składamy je razem, jeden na drugim, po czym składamy oba na pół i zaprasowujemy. Rozkładamy materiały, aby linia środkowa była widoczna i zakładamy lewy oraz prawy brzeg do środka. Drugi raz zaprasowujemy. Możemy oba brzeg dodatkowo złapać szpilkami, aby nie rozjeżdżały się przy dalszych czynnościach. Zostawiamy materiały tak zaprasowane i zabieramy się do pierwszego przeszycia na nim.

Od dłuższego boku otrzymanej figury odmierzamy 3 cm w miarę blisko węższego brzegu. W każdym z 4 położeń. Następnie od węższego brzegu rysujemy linię o długości 2 cm przechodzącą przez wyznaczony punkt 3 cm od krawędzi dłuższej. Wyznaczenie punktu przecięcia / odległości 2-centymetrowego odcinka należy do dziecka. Jest to geometria praktyczna. Powinniśmy otrzymać 4 krótkie kreseczki.

Szycie ręczne maseczki z dzieckiem

Teraz przychodzi czas na igłę z nitką. Zaczynamy od trudnej sztuki nawlekania. Można ćwiczyć oko, percepcję i dokładność, nawlekając palcami. Dodatkowo wspiera to motorykę małą i sprawność palców. Można też nauczyć dziecko korzystania z nawlekarki. Tu również precyzja i sprawne oko są niezbędne. Wiele trudu współczesnym dzieciom sprawi nie tylko nawleczenie igły, ale także zawiązanie supełka na jednym jej końcu (dla młodszych dzieci proponuję nitkę podwójną). Tu także wymagane jest skupienie oka na szczegółach i wytężenie wzroku. Ponadto niezbędna jest pewna sprawność manualna. Robótki ręczne z dzieckiem dają ogromne możliwości rozwoju wspomnianych umiejętności.

Nawleczoną igłą przeszywamy wzdłuż wyrysowanych kresek dowolnym ściegiem. Następnie ponownie sięgamy po żelazko. Odginamy wewnętrzne założenia materiału na zewnątrz, „opierając się” na przeszyciu. Odwracamy całość na drugą stronę i zaprasowujemy powstałe „tunele” na płasko, płaszcząc je po środku. Teraz pozostaje wykończenie, aby materiał się nie strzępił. W tym celu zaginamy około 0,5 cm materiału wzdłuż każdej krótszej krawędzi i zaprasowujemy go. Łapiemy szpilkami, a następnie zszywamy zagięcie. Po założeniu i zszyciu obu krawędzi, składamy ze sobą dłuższe krawędzie, tak aby wypukła część „tuneli” była na zewnątrz. Dłuższe krawędzie zszywamy razem dowolnym ściegiem (można na okrętkę).

Powstałą tubę przewijamy na drugą stronę. I to ponownie istotna czynność wspierająca umiejętności manualne naszej pociechy oraz rozwój połączeń neuronalnych w mózgu. Takie robótki ręczne z dzieckiem działają wieloaspektowo.  Otrzymaną tubę z dwoma wgłębionymi tunelami zakańczamy w wybrany sposób – gumkami lub troczkami do wiązania. Wszywamy je w środku przy krawędziach, aby wizualnie dobrze się to prezentowało. Można również wykonać usztywnienie na nos, by maseczka lepiej do niego przylegała. W tak przygotowaną maseczkę bez trudu włożymy dodatkowy filtr.

Wymiar praktyczny i edukacyjny zadania

Maseczka ochronna na prezent dla seniora lub rodzica – gotowa. Satysfakcja dziecka gwarantowana, a radość obdarowanego zapewne równie wielka. Do tego prezent ma wymiar praktyczny i stanowi przejaw troski o najbliższych. Warto wykorzystać robótki ręczne z dzieckiem do budowania więzi rodzinnych, rozładowywania stresów, wspierania rozwoju dziecka oraz przekazywania istotnych wartości społecznych. To także trening kreatywności, koncentracji i wytrwałości dziecka.

Jeśli jesteśmy szczęśliwymi posiadaczami maszyny do szycia, warto i jej obsługi nauczyć dziecko na tak prostym projekcie, jakim jest maseczka na twarz.


Post Author: Maryla Błońska

Logopeda i terapeuta, doświadczony edytor, nauczycielka i matka trzech skarbów; swoje zainteresowania skupia wokół językoznawstwa i logopedii, poprawności językowej w mowie i piśmie, typografii, dysleksji, neuroedukacji oraz aktywnego rodzicielstwa bliskości i świadomego wychowywania dzieci. Poszukuje również metod wczesnego diagnozowania i zapobiegania zaburzeniom o podłożu dyslektycznym. Wybierając zabawy edukacyjne, analizuje je pod kątem frajdy sprawianej dziecku oraz sposobu oddziaływania na rozwój malucha. Wizytówka w sieci: ekoslowko.blogspot.com.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *