Jesienna matematyka — liczenie na konkretach

Jesienią rozpoczyna się rok szkolny i zmagania z nauką dla wielu dzieci. Jesień sprzyja przy tym kreatywności, dzięki czemu zajęcia w szkole, jak i nauczanie domowe łatwo urozmaicić i połączyć z zabawą. Poniżej prezentujemy kilka pomysłów na prostą matematykę z wykorzystaniem darów jesieni. Oprócz umiejętności liczenia, wykonywania podstawowych działań czy szacowania wspierają one pomysłowość, motorykę małą, koncentrację oraz procesy analityczne. Dobrym wstępem do nich będzie rodzinny spacer do parku połączony z obserwacją przyrody, poszukiwaniem darów jesieni, a tym samym sprzyjający zacieśnianiu więzi rodzinnych. Można w tym czasie skorzystać z naszej propozycji jesiennych zabaw w parku. Jesienna matematyka będzie ich dopełnieniem.

Lecą liście z drzewa — zabawy matematyczne z kolorowymi liśćmi

Wiek: 4-6 lat

Potrzebne: kolorowe liście wycięte z papieru ok. 5-centymetrowe (żółte, czerwone, pomarańczowe, zielone, brązowe) — dobrze jest je zalaminować; ew. piosenka o spadających liściach (np. Spadają liście z płyty Muzyczny Domek „Śpiewanki pokazywanki”)

I. Liczenie jesiennych liści

Słuchając piosenki lub wiersza o spadających liściach, rozrzucamy przygotowane listki. Najlepiej pozwolić dzieciom/dziecku poruszać się w rytm muzyki wśród opadających listków. Jeśli wykorzystywana jest piosenka Spadają liście, to na słowa: „Wszystkie listki spadły z drzewa, teraz je pozbierać trzeba”, maluchy zbierają po 4 liście i układają je przed sobą. Liczbę można zwiększyć, im starsze jest dziecko. Należy jednak podać konkretną liczbę liści do zebrania. Po zebraniu liście przeliczamy i nazywamy ich kolory.

II. Segregowanie liści

Następnym zadaniem będzie konkretne klasyfikowanie liści ze względu na kolor. Można układać je w stosiki na kartkach w odpowiednim kolorze lub wkładać w przygotowane worki bądź koła ze sznurówek, szarf czy bibuły. Przeliczamy z dzieckiem liście każdego koloru.

III. Dodawanie i odejmowanie w kolorach jesieni

Wykorzystując te same liście, dokładamy do zabawy kontur drzewa oraz kostkę, najlepiej dużą, plastikową.

Na początek dziecko układa określoną liczbę liści na drzewie, samo wybierając kolory. Liczbę podajemy, pokazując ją na palcach, np. 6, 10 itp. Później rodzic albo dziecko rzuca kostką i odejmuje z drzewa tyle liści, ile oczek wypadło na kostce. Jeśli dzieci jest więcej, najpierw losujemy prostą rymowanką, kto ma turlać kostkę jako pierwszy.

Odwrotnością tej zabawy będzie dokładanie do drzewa takiej liczby liści, jaką pokaże kostka, a następnie przeliczanie całości. Należy przy tym kontrolować wielkości, aby odpowiadały one możliwościom przeliczeniowym dziecka. Oczywiście chodzi przy tym też o stopniowe poszerzanie zakresu liczenia i dodawania.

Liczby parzyste i nieparzyste na jesiennych skarbach

[Inspiracja — Dzieciaki w domu: Liczby parzyste i nieparzyste w przyrodzie]

Wiek: 5-8 lat

Potrzebne: karteczki z liczbami co dwa (2, 4, 6, 8 itd.), klonowe noski, podwójne kapelusze żołędzi, liście złożone (akacja/rubinia, sumak, jesion, jarzębina/jarząb pospolity), małe kiście jarzębiny

Zliczanie podwójnych elementów

Zadanie polega na policzeniu zebranych kapeluszy i nosków, licząc po dwa (ponieważ mają one podwójną postać). Dajemy dziecku albo dzieciom miseczki, w których znajdują się zgromadzone na spacerze dary jesieni. Po przeliczeniu dziecko dokłada kartonik z odpowiednią liczbą do miseczki. Na początku może to nie być łatwe i naturalne, jednak po kilku ćwiczeniach staje się to już automatyczne.

Segregowanie liści złożonych i kiści jarzębiny

Dajemy dzieciom lub dziecku koszyczek z zebranymi liśćmi i jarzębiną. Zadanie polega na posegregowaniu (klasyfikacja) ich zgodnie z liczbą pojedynczych listków na łodyżce na parzyste i nieparzyste sztuki. Jeśli wszystkie zebrane egzemplarze posiadają nieparzystą liczbę listków, preparujemy je odpowiednio, aby były zróżnicowane.

Starsze dzieci to samo robią dodatkowo z jarzębinowymi kiśćmi.

Do tego ćwiczenia dobrze jest przygotować kartoniki z podpisami: parzyste, nieparzyste.

Gra w jesienne szacowanie

Bardzo prosta i przyjemna gra opracowana przez autorkę strony Dzieciaki w domu.

Potrzebne: pudełko z podwójnymi kapeluszami żołędzi, karteczki z liczbami parzystymi

Liczba graczy: od 3

W pudełku umieszczamy określoną liczbę kapeluszy (im starsze dzieci, tym więcej) i karteczki z liczbami parzystymi od 2 do liczby kapeluszy. Po kolei jeden z uczestników zabiera z pudełka jakąś liczbę kapeluszy (tak, żeby nikt nie widział, ile dokładnie). Po czym każdy z pozostałych uczestników szacuje, ile kapeluszy zostało w pudełku i obstawia jakąś liczbę. Dalej inne dziecko lub wybrany uczestnik sprawdza, czyli dokładnie przelicza (po dwa), ile jest kapeluszy a osoba, która dobrze oszacowała otrzymuje 2 punkty, jeżeli nikt nie trafił, to osoba, która była najbliżej otrzymuje 1 punkt.

Wygrywa uczestnik z największą liczbą punktów. Liczbę rund należy ustalić na początku lub przyjąć, że jest ich tyle, ilu uczestników.

Jesienne liczmany — zliczanie, dodawanie, odejmowanie, mnożenie, dzielenie

Najprostsza matematyczna zabawa z wykorzystaniem darów jesieni.

Potrzebne: kasztany, żołędzie, jarzębina (kiście), szyszki, orzeszki laskowe, kartki

Zliczanie

Rozkładamy przed dzieckiem/dziećmi wybrane dary jesieni i grupujemy w niewielkie kupki. Zadaniem dziecka jest zliczenie przedmiotów w kupce i odnalezienie kartonika z odpowiednią liczbą lub zapisanie wyniku na kartce.

Dodawanie i odejmowanie

Drugi etap to zapisywanie działań wykonywanych na zebranych skarbach. W tym celu grupujemy je w niewielkie zbiory (po kilka) i układamy przed dzieckiem, aby zliczyło przedmioty i zsumowało je, zapisując kolejność działań. Przykładowo w jednej grupce jest 5 kasztanów, a w drugiej 2 kasztany, działanie powinno wyglądać: 5 + 2 = 7. Dzieci, które sobie radzą, mogą wykonywać działania na wyższych liczbach.

Jesienne liczmany można wykorzystać również do odejmowania. W tym celu szykujemy większą grupkę kasztanów lub żołędzi albo złożoną z kilku różnych skarbów. Dziecko zlicza elementy i zapisuje wynik na kartce. Następnie odejmuje wybraną liczbę elementów albo wybrany rodzaj elementów. Dziecko zlicza ich liczbę, zapisuje działanie i oblicza liczbę pozostałych elementów w stosie, zapisując wynik. Czyta otrzymane działanie. Starsze dziecko może wykonać działanie w pamięci, a następnie przeliczyć pozostałe elementy w celu sprawdzenia poprawności swoich obliczeń.

Mnożenie i dzielenie na kasztanach i żołędziach

Na tej samej zasadzie bez trudu kasztany, żołędzie czy szyszki wykorzystamy do nauki mnożenia i dzielenia. Układając po kilka stosików z tą samą liczbą elementów, wprowadzamy naszego ucznia w tajniki mnożenia. Z kolei stawiając za zadanie podzielenie na określoną liczbę talerzy, miseczek lub woreczków przygotowanych darów jesieni, pomożemy dziecku zrozumieć zasadę tego działania.


Przeliczanie czy wykonywanie działań na konkretach jest bardzo ważnym etapem nauczania matematyki. Pisze o tym m.in. prof. Edyta Gruszczyk-Kulczyńska w książce Dziecięca matematyka — dwadzieścia lat później.


Zapraszamy do zapoznania się również z innymi zabawami jesiennymi z naszego serwisu. A także propozycjami zabaw matematycznych.

Post Author: Maryla Błońska

Logopeda i terapeuta, doświadczony edytor, nauczycielka i matka trzech skarbów; swoje zainteresowania skupia wokół językoznawstwa i logopedii, poprawności językowej w mowie i piśmie, typografii, dysleksji, neuroedukacji oraz aktywnego rodzicielstwa bliskości i świadomego wychowywania dzieci. Poszukuje również metod wczesnego diagnozowania i zapobiegania zaburzeniom o podłożu dyslektycznym. Wybierając zabawy edukacyjne, analizuje je pod kątem frajdy sprawianej dziecku oraz sposobu oddziaływania na rozwój malucha. Wizytówka w sieci: ekoslowko.blogspot.com.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *